Puchar Świata w Calgary w moim wykonaniu przechodzi do historii.
Najważniejszy dla mnie fakt to ten, że widzimy się w Pekinie w biegu masowym. Cel który założyłem na początku sezonu został osiągnięty. Mimo upadku w półfinale w walce o punkty na premii lotnej i dyskwalifikacji Japończyka pozostaje pewien niedosyt, ale niestety większy niedosyt pozostaje na dystansie 1500m. Czas który uzyskałem dziś w Calgary mimo że lepszy o prawie 0,8s niż tydzień temu, daje miejsce jedynie na liście rezerwowej do Igrzysk Olimpijskich. Mógłbym ponarzekać ale dziś podziękuje wszystkim którzy we mnie wierzyli, że po 2,5 rocznej przerwie jestem wstanie nawiązać kontakt i rywalizować z najlepszymi łyżwiarzami na świecie. Byliście dla mnie ogromnym wsparciem i motywacją. Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna.
AISKO / Kidde – Bezpieczni w domu
Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego